Statysta to trudna rola w filmie

Każdy z nas ma chyba kolegę lub znajomego, który miał okazję zostać statystą w filmie. Rzecz jasna tego typu praca nie jest wymagająca z umysłowego punktu widzenia, ale też nie można powiedzieć, że jest banalnie prosta, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę, że tak naprawdę jest to cały dzień na planie zdjęciowym, co nierzadko wymaga sporego poświęcenia, a także na przykład konieczności dotarcia do określonego miejsca. Największy problem dotyczy jednak tego, że w rzeczywistości bycie statystą to często ciężka fizycznie praca. To jasne, że na ogół są to jednorazowe epizody, jednak nie ulega chyba wątpliwości, że na przykład kręcenie przez cały dzień sceny zbiegania po zboczu to ogromny problem, z którym nie każdy może sobie fizycznie poradzić. Trudności jest zresztą znacznie więcej – w gruncie rzeczy można tutaj mówić o całej masie różnego rodzaju konkretnych problemów, co ostatecznie składa się na dość prosty wniosek, że praca statysty w filmie to nie lada wyzwanie, bo chociaż jednorazowo można na tym sporo zarobić, to jednak w rzeczywistości sytuacja wygląda na skomplikowaną.